-
Herezje jako symptomy reformacji w Kościele (Ch15)
Herezje jako symptomy reformacji Obrazek: Spalenie na stosie Jana Husa w Konstancji (1415 r.) Kościół nękany z zewnątrz (najazdy innowierców) i z wewnątrz (herezje, spory), miał wielu groźnych przeciwników właśnie w łonie samego Kościoła. Ataki skierowane były najczęściej przeciwko samemu papieżowi (lub ogólnie, przeciwko Stolicy Apostolskiej), również przeciwko wyższym hierarchom kościelnym. Georg von Frundsberg (niemiecki dowódca wojsk cesarza Maksymiliana I i Karola V) na czele armii lancknechtów (lub landsknechtów – z niem. kraj + sługa), przekroczywszy Alpy, próbował wziąć odwet na papieżu, którego uważał za źródło wszelkiego zła. Wygrażał mu: „Kiedy przybędę do Rzymu, powieszę papieża”. JAN WYCLEF Przeciw hierarchizacji duchowieństwa występuje angielski filozof, teolog i polityk – Jan Wyclef,…
-
Zło radykalne-3. Immanuel Kant (Ka5)
Obrazek: Kain zabija Abla Zło radykalne-3, to trzeci i ostatni wpis o złu radykalnym wg Kanta. Wolna wola a rozum Dobro i zło należy odnieść zawsze do woli człowieka i tylko do działań, a nie do “stanu uczuciowego osoby”. Jeśli coś nazywa się dobrym lub złym lub jeśli przynajmniej za takie uchodzi, to zawsze będzie to sposób postępowania, maksyma woli, czyli człowiek działający, określony jako dobry lub zły. Przy kwalifikowaniu ludzi jako dobrych lub złych należy zawsze kierować się rozumem, a nie uczuciem. Tylko rozum może oceniać, co jest dobre, a co złe. Rozum też decyduje o tym, kiedy wola człowieka jest wolną wolą. Czyli, wola jest wolną wolą, jeśli…
-
Zło radykalne-2. Immanuel Kant (Ka4)
Zło radykalne powstaje wraz z narodzinami Człowiek, w sensie moralnym, nie może być jednocześnie pod pewnym względem dobry, a pod innym – zły, ale jest dobry lub zły i oba te stany są skutkiem jego wolnej woli. Stąd też odpowiedzialność za jego wolny wybór. Chociaż człowiek – jak zauważa Kant – został stworzony “jako dobry”, to oznacza tylko tyle, że stworzony jest do dobra. To jego wybory sprawiają, że staje się dobry lub zły. Prawdziwym złem jest świadome kwalifikowanie złej maksymy jako zgodnej z prawem moralnym. Jest to pewien rodzaj hipokryzji. Wszystkie złe maksymy są uwarunkowane jakąś ogólną złą maksymą wolnej woli i zło radykalne jest pewnym warunkiem dla powstania…
-
Zło radykalne-1. Immanuel Kant (Ka3)
Zło radykalne. Immanuel Kant Obrazek: Immanuel Kant z gośćmi w swoim domu Problem istnienia zła w świecie podejmowany był niemal od początków filozofii, a zło było i jest ujmowane jako nieodłączne człowiekowi. Najczęściej związane jest z jego działalnością nakierowaną na współtworzenie rzeczywistości z jednoczesnym realizowaniem własnych zamierzeń. Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka. Człowiek, wyposażony w rozum, obdarowany wolą, od zawsze starał się być panem świata i podporządkować sobie przyrodę. Pragnął także poznać prawa rządzące naturą, jak i zrozumieć ten skomplikowany twór, jakim jest człowiek. W swoich rozważaniach nad istotą człowieczeństwa, nieustannie powraca…
-
Heterodoksja przedreformacyjna w Kościele (Ch14)
Obrazek: Ostatni bastion katarów w Montsegur we Francji Heterodoksja przedreformacyjna Odłamy doktrynalne Wiek XI przyniósł, po okresie względnego spokoju, nową falę sporów doktrynalnych i ostrej krytyki Kościoła. Początkowo były to pojedyncze grupy heretyków, zwalczane skutecznie przez ortodoksję. Z czasem ruchy heterodoksyjne występowały coraz liczniej i były lepiej zorganizowane, zatem przygotowały one grunt dla późniejszych wielkich przemian w religii chrześcijańskiej. Uwaga Pierwsze wystąpienia zanotowano na terenie Francji: w Szampanii w 1000 r., w Akwitanii w 1018 r., w Orleanie – 1022 r., w Leodium – 1135 i 1145, w prowincji Perigord – 1143, w Agen nad Garonną – w tym samym mniej więcej czasie, w Bretanii oraz w śr. i poł.…
-
Piszę słowa, cóż warte? (BJ20)
Piszę słowa, cóż warte? Dokąd odleciałaś Jaskółko? Dokąd odleciałaś Jaskółko? iDokąd odlatujesz? Nie słyszę Cię. Szczęśliwa, uspokojona, czy wciąż smutna? Ktoś – nie pamiętam już kto – powiedział, że ten, co nie ceni życia, niewart jest życia. Może powiedział zbyt przesadnie. Ale nawet, jeśli życie jest nic niewarte, to żyć – warto. O czym myślisz, co porabiasz? Kiedyś to pytanie rozdrażniło Cię niesłychanie. Mimo to ryzykuję je znowu. O mojej pracy nie wspomnę, bo ostatnio te moje sprawy Ciebie nie interesowały. Parę słów o czymś innym, co może zadowoli Twoją kobiecość: Miałem kilka spotkań autorskich na obozach studenckich. Widziałem wiele ślicznych dziewczyn, ale żadna nie mogła Ci dorównać. Wciąż zauroczony…
-
Racja i Słabość
Racja i Słabość Bóg i człowiek Relacje z Bogiem są zawsze trudne dla człowieka. Nikt z nas, ludzi, nie zna Boga, nie rozumie i nawet nie ma pojęcia jak On Istnieje? Kim jest i jakimi cechami się charakteryzuje? Co o nas myśli, czego tak naprawdę od nas oczekuje i czy w ogóle o każdym człowieku wie? Widzi go? Słyszy? Czy wie, co on robi i co myśli? I czy wie, że ktoś cierpi, a ktoś inny się cieszy? I generalnie: jaki jest cel, sens istnienia Boga, jak również człowieka, czyli jak jest urządzony świat, a może Wszechświat? Zupełnie nie wiadomo! Duchowni (kapłani, zakonnicy) opisują Boga i podają Jego cechy, a…
-
Niepoznawalny
Niepoznawalny, też niepoznawalny Dzień był jakiś…, może padał deszcz, a może tylko wisiały chmury? Ale może było słonecznie? Nie wiem. Nie pamiętam. Ale to był dzień i prawie samo południe. Jak zwykle chodzili ludzie, tu i tam. Rozmawiali, śmiali się, a może niektórzy się czymś martwili? Może robili zakupy? A może skądś wracali? Jeździły tramwaje i autobusy, panował gwar, jak zwykle. Wszystko to było. Chyba? I działy się rozmaite rzeczy, jakie się dzieją codziennie, od miesięcy, od lat… Zamówiłam taksówkę, chociaż nie wiem, co powiedziałam. Ubrałam się pośpiesznie, nie wiem w co? Zabrałam torebkę, w której miałam już telefony. Powiedziałam, żeby jechał. To był piątek, ruch chyba większy, ale nie…
-
Państwo jako konieczność dziejowa. W obronie państwa (3)
Państwo jako konieczność dziejowa. W obronie państwa (3) Opozycja państwo a wolność Opozycja: państwo ↔ wolność, jest sprawą dość oczywistą. Ich ranga i zakres znajdują się – jak sądzę – w relacji odwrotnej proporcjonalności. Te dwie kategorie państwo i wszelkie jego instytucje jako ośrodki władzy z jednej strony oraz obszar wolności, samostanowienie, swoboda działania ze strony drugiej, wzajemnie się wypierają, spychają, są sobie przeciwstawne. Zakres jednej kategorii determinuje zakres kategorii drugiej. Im większa potrzeba wolności, tym mniejsza zgoda na rygoryzm państwowy. Wszelkie instytucje państwowe, przez człowieka maksymalizującego potrzebę wolności, postrzegane są w kategoriach ucisku i przymusu. Państwo i jego politykę widzi on jako coś, co ogranicza jego swobodę działania i…
-
Tolerancja zamiast Prawa. W obronie państwa (2)
W obronie państwa (2) Tolerancja zamiast prawa: odwrócenie priorytetów Istnienie wspólnoty zakłada milcząco istnienie czegoś wspólnego dla wszystkich jej członków. Jeśli nawet uda się ustalić pewne wspólne cele, to pozostają one nienaruszalne jedynie na poziomie założeń, mimo że, zdawałoby się, ludzie pragną podobnych dóbr i cenią podobne wartości. W praktyce jednak ujawniają się poważne rozbieżności i cele się „rozjeżdżają”. W wielkiej mnogości charakterów, postaw, światopoglądów, potrzeb i priorytetów – trudno stworzyć jakiś uniwersalny porządek, ku zadowoleniu wszystkich. Wizja świata, wizja ładu politycznego i prawnego, pozostanie raczej czymś przyporządkowanym danej jednostce. Aczkolwiek, możliwa jest tymczasowa zbieżność interesów i celów oraz zbieżne deklaracje w sferze wartości. Podejście liberalne Trzeba zauważyć, że rozumowanie…