Sylwia pyta

Kategoria filozoficzna: »Sylwia pyta«

Przyznam, że niekiedy denerwuje mnie, gdy autor pisze „my to”, „my tamto”, „jesteśmy tacy”, albo inni. A ja np. się w tym nie odnajduję. Wiem, że autorom chodzi zazwyczaj o jakąś mniejszą lub większą grupę ludzi, co niekiedy poparte jest odpowiednimi badaniami. Wolę jednak wypowiadać się w moim imieniu. Zatem będę pisać „ja”, zamiast „my”, pozostając jednak w przekonaniu, że podobnie jak ja, myśli znaczna część ludzi. A swoje poglądy o ludziach mam prawo mieć, na podstawie zebranej wiedzy, zawartej w literaturze oraz oczywiście, na podstawie obserwacji i własnych przemyśleń.

Sylwia jest inteligentną osobą, oczytaną, która jednak nie interesuje się filozofią (może trochę – psychologią). Ale nie zdaje sobie sprawy z tego, że stawiając sobie głębsze pytania – już filozofuje. Próbuje znaleźć na nie odpowiedzi i dodatkowo wzbogacić je przemyśleniami innych ludzi.

Być może niektóre fragmenty moich przemyśleń nie będą zbyt głębokie, ale nie będą to też wypowiedzi całkiem ad hoc. Potraktuję je nieco lżej (w porównaniu z innymi tekstami na STRONIE), bez zbędnej metodologii w tym wypadku:

po prostu Sylwia pyta, a ja naprędce wyciągam coś z umysłu.

Iva Kalina, 07.04.2018