Arystyp z Cyreny - twórca hedonizmu
Filozofia

Arystyp z Cyreny – twórca hedonizmu (He2)

Obrazek: Katastrofa statku Aristippusa przybywającego na Rodos (obraz włoskiego malarza – Giuseppe Zocchi)
Arystyp z Cyreny – twórca hedonizmu i szkoły cyrenajskiej, filozof i uczeń Sokratesa, żył w latach od ok. 435 do ok. 350/356 p.n.e. Cyrena, z której pochodził (obecnie leży w Libii) należała wówczas do Grecji i nazywana była Kyrēnē. 

Arystyp z Cyreny –  filozof awangardowy

Arystyp, to człowiek wykształcony, bogaty, o ujmującej powierzchowności. Wszędzie, gdzie się pojawił, wzbudzał zainteresowanie tak swoim oryginalnym sposobem bycia, siłą charakteru, jak również nową koncepcją życia etycznego. Wykazywał ogromną wrażliwość na piękno, zwłaszcza poezji. Pełen uroku, opanowany, życzliwy i szczodry dla bliskich mu ludzi, cenił zasady życia towarzyskiego – toteż posiadał wielu przyjaciół i możnych protektorów (w tym króla – tyrana Dionizjosa I i jego syna Dionizjosa II).

Arystyp z Cyreny- twórca hedonizmu
Arystyp z Cyreny

Był pewny siebie i czuł się dobrze w każdym otoczeniu, a tę pewność – jak sam twierdził – dawała mu filozofia. Kiedy zapytał go Dionizjos I, (Dionizjos Starszy, 430–367, panował w latach 405-367), dlaczego filozofowie garną się do domów bogaczy, a bogacze nie tak bardzo szukają towarzystwa filozofów, odparł: „Dlatego, że pierwsi wiedzą, czego im potrzeba, drudzy zaś tego nie wiedzą”1Diogenes Laertios, Żywoty i poglądy słynnych filozofów, PWN, Warszawa 1982, II 69.. Innym razem na pytanie Dionizjosa, w jakim celu do niego przybył, odpowiedział: „Kiedy potrzebowałem mądrości, udałem się do Sokratesa; teraz potrzebuję pieniędzy i dlatego przychodzę do ciebie”2Tamże, II 78..

Bogactwa nie uznawał za coś złego, a pieniądze były mu potrzebne na wystawne życie, jakie lubił i wiódł. Wyznając zasadę, że „majętny chciwiec jest nie panem, lecz niewolnikiem swojego majątku”3Krokiewicz A., Etyka Demokryta i hedonizm Arystypa, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1960, s. 144. – starał się uniezależnić od majątku, a za najcenniejsze dobra uznawał takie, których nie zabierze żaden kataklizm ani kradzież. Jednakże żył w luksusie: biesiadował, podróżował, otaczał się kosztownymi kobietami, bo z takim sposobem życia wiązały się przyjemności, które są motywem ludzkiego działania, dla których warto żyć.

Filozofia Arystypa

Filozofia uprawiana przez Arystypa ograniczała się do wymiaru etyki, jako dziedziny dostępnej poznaniu, w przeciwieństwie do filozofii przyrody, i w tym był zgodny ze swoim nauczycielem. Dla twórcy cyrenaizmu poznawalne mogą być tylko stany zmysłowe, subiektywne (niekomunikowalne) doznania i wrażenia. Taki punkt widzenia zapewne dostarczył przesłanek do skonstruowania hedonistycznej wizji życia.

Arystyp z Cyreny - twórca Hedonizmu: Cyrena, ruiny starożytnego "gymnasion"
Cyrena, ruiny starożytnego “gymnásion” (częściowo kryte miejsce – plac, budynek do ćwiczeń gimnastycznych oraz nauczania). Być może w podobnym budynku Arystyp spotykał się ze swoimi uczniami?

Zalecał porzucić inne nauki, m.in. matematykę, której studiowanie uważał za zbędne, dlatego że nie ma ona nic wspólnego z dobrem i złem, więc nie może prowadzić do szczęścia; proponował skupić się na filozofii, której poznanie uważał za warte zachodu. Sytuację tych, którzy zdobywając wykształcenie nie studiują filozofii, przyrównywał do położenia zalotników Penelopy, którzy zaprzyjaźniają się jedynie z jej służebnicami a królowej wciąż nie udaje im się posiąść. Sam posiadał rozległą wiedzę, i uważał, „że lepiej być żebrakiem niż nieukiem, bo pierwszemu brak tylko pieniędzy, drugiemu zaś – człowieczeństwa”4Diogenes Laertios, dz. cyt., II 70..

Odpowiadając na podchwytliwe pytanie Sokratesa, jaką drogą chce podążać, czy woli być rządzącym, czy poddanym, panem czy niewolnikiem, opowiada się za wyborem trzeciego wariantu; nie chce być ani rządzącym ani poddanym, nie chce być ani panem ani niewolnikiem – wybiera drogę wolności.

Potwierdza to swoim sposobem życia. Podróżuje po różnych państwach, miastach, nie przywiązuje się do ludzi ani do rzeczy, a nawet do przyjemności i bogactwa. Jego zdaniem, przywiązanie osłabia przyjemność, gdyż pozbawia ją wolności. Odrzuca wszystko to, co mogłoby stanowić pułapkę dla ludzkich słabości i zagrożenie wolności człowieka. W tym manifestowaniu obojętności można dostrzec nutkę stoicyzmu.

Człowiek mądry

to taki, który zdaje sobie sprawę nie ze swej potęgi, ale ze swej niemocy. I nie będzie fantazjował, że jest silny i stworzony do wielkich rzeczy.

W tej uwadze i w ograniczoności ludzkich możliwości poznawczych widać z kolei wyraźnie, rys sceptycyzmu.

Oprócz wątków stoickich i sceptycznych można się także doszukać pewnych związków z cynikami. I Arystyp i Antystenes (założyciel szkoły cynickiej) potępiali chciwość, uwielbiali wolność, ale ta wolność była inaczej realizowana w odniesieniu do przyjemności; u cyrenaików przejawiała się w umiejętnym korzystaniu i dozowaniu przyjemności, a u cyników – w rezygnowaniu z niej.

Przyjemności są przyjemne

Przyjemności są dobrem samym w sobie, ponieważ wypływają z natury ludzkiej, jako że każdy człowiek do nich dąży, a przed bólem ucieka (nawet dzieci i zwierzęta, kierując się instynktem, reagują w ten sposób).

W tym przekonaniu daleko odbiega od nauki Sokratesa, dla którego najwyższą wartością jest posiadanie cnót (tak nazywano zalety). Rzeczywiście, nauczanie Arystypa odbiega od nauki słynnego mędrca, ale jego samego czci i podziwia, tak jego życie, jak i śmierć.

„Zapytany, jak umarł Sokrates, odpowiedział: »Tak, jak i ja pragnąłbym umrzeć«”5Tamże, II 76.. I jeszcze jeden cytat na potwierdzenie szacunku dla Sokratesa. Na pytanie: „Co warto podziwiać?”, tak odpowiada: „Prawego i średnio zasobnego człowieka, ponieważ się nie wypaczył, żyjąc wśród wielu łotrów”6A. Krokiewicz, dz. cyt., s. 145..

Przyjemność jest czymś nietrwałym, chimerycznym, a zatem należy ją dostrzec, w porę chwycić i umieć się nią rozkoszować.

Przyjemne doznania są dobre, bolesne doznania są złe, a pośrednie – to ani dobre ani złe.

Z tego właśnie powodu – zdaniem Arystypa – „przestępców karze się przede wszystkim fizycznie”7Diogenes Laertios, dz. cyt., II 90..

Nie miały znaczenia przyjemności, które mogły się zdarzyć wkrótce, liczyła się tylko teraźniejszość.

Cyrenajczyk nie kwestionował istnienia przyjemności duchowych, były one raczej według niego trudno dostępne i przemieszane z cielesnymi.

Przyjemne doznania generowane były przez „ruch gładki i łagodny”, a przykre przez „ruch szorstki i gwałtowny”. 

Można wysnuć wniosek, że za takim rozumowaniem stoi człowiek spokojny i łagodny. I rzeczywiście, Arystyp potępiał wszelką przemoc i nieopanowanie, a także uleganie nałogom, które zniewalają człowieka i czynią go poddanym.

Uważał za istotne umiejętne korzystanie z przyjemności, tj. nie przywiązywanie się do nich, aby w porę można było je odstawić.

Przejawia się tu umiłowanie wolności filozofa.

Przyjemności seksualne

Arystyp wyraźnie formułował, że chodzi mu przede wszystkim o przyjemności cielesne, w tym duży nacisk kładł na przyjemności seksualne.

Uświadamiał potęgę popędu płciowego, ale nie tak, jak jego uczeń Eudoksos (lekarz), który łączył go z prawem życia i zachowaniem gatunku. Arystyp oddzielał uczucia od samego aktu, który pragnął za pomocą rozumu udoskonalić.

Grecy (jak i cała kultura antyczna), odznaczali się pozytywnym nastawieniem do seksualności człowieka; propagowali jawność okazywania namiętności, i nie sprowadzali jej tylko do konieczności przedłużania gatunku. Jednakże, wielu wybitnych filozofów forsowało odmienne przekonania w tej materii.

Pitagoras i jego uczniowie zdecydowanie potępiali przyjemności tego typu.

Demokryt – rozżalony osobistymi doświadczeniami – wykazywał nieufność wobec rozkoszy płciowej: „Być niewolnikiem kobiety, to bodaj najhaniebniejsze upokorzenie dla mężczyzny”8A. Krokiewicz, dz. cyt., s. 80.. Miłość uważał za pełną utrapień niewolę.

Natomiast Antystenes (założyciel szkoły cyników), mimo że pozostawał w związku małżeńskim, mawiał: „Niechbym raczej zmysły postradał, niż miał odczuwać rozkosz”9Diogenes Laertios, dz. cyt., VI 3..

Sokrates nie potępiał namiętności seksualnej, zalecał jedynie zdrową powściągliwość. Choć ona była swoiście rozumiana, ponieważ Sokrates oprócz dwóch kolejnych żon, z lubością oddawał się też namiętnościom homoseksualnym (zresztą wówczas nie były szczególnie tajone i potępiane).

Arystyp był prawdopodobnie pierwszym, który wyłamał się i przyznał przyjemności cielesnej, na czele z seksualną – status wartości pozytywnej. Kwestia takiego ujęcia seksualności była narażona na szczególne ataki przeciwników, stąd być może jej obrona uplasowała tę kwestię dość wysoko w hierarchii Arystypowych rozważań.

Jest jednak dużą przesadą określanie Arystypa mianem rozpustnika. Nawet stoicy przyznawali, że żył uczciwie i nigdy nie sprzeniewierzył się rozumowi, choć ten rozum służył namiętnościom i woli (u Sokratesa natomiast, rozum panował nad nimi).

Niechęć Platona

Arystyp z Cyreny - twórca hedonizmu: Platon
Platon

Platon potępiał nie tyle zwolenników hedonizmu, co samą doktrynę (bardziej chciał skrytykować twórcę hedonizmu, niż jego sympatyków), lecz w sposób raczej umiarkowany: „przyjemność może być cennym dobrem, ale tylko wtedy, kiedy pozostaje w zgodzie z rozumem”10A. Krokiewicz, dz. cyt., s. 109.Jak już wcześniej wspomniałam, doktryna ta zyskała bardzo wielu zwolenników i naśladowców, zwłaszcza wśród młodych ludzi. W tym Platon widział pewne niebezpieczeństwo. Napisał więc Fileba, w którym przeciwstawił się hedonistycznej wizji życia, dając za wzór etykę swojego (i Arystypa) mistrza – Sokratesa.

Można przypuszczać, że Platon o wiele bardziej nie lubił Arystypa, niż publicznie się do tego przyznawał. Obaj byli uczniami tego samego nauczyciela, i już w trakcie pobierania nauk Arystyp był sławny. Sam też nauczał i w dodatku pobierał za to pieniądze, jak podaje Diogenes Laertios, wcale niemałe.

Kiedyś, pewien człowiek przyprowadził syna na naukę, i gdy usłyszał wysokość opłaty za nauczanie (500 drachm) zaczął biadać, że za taką sumę mógłby kupić niewolnika. Na to Arystyp: „Kup, a będziesz miał dwóch”11Diogenes Laertios, dz. cyt., II 72..

Na dworze króla, gdzie Arystyp cieszył się większym poparciem, Platon współzawodniczył z nim o względy tyrana Dionizjosa. Z tym, że Arystypa krytykował, a króla, chociaż nie znosił, to publicznie akceptował jego wystawny sposób życia. Zdarzało się, że Arystyp również w kierunku Platona posyłał jakąś złośliwą uwagę. Pewnego razu, gdy Dionizjos podarował mu pieniądze, a Platonowi książkę, i gdy z tego powodu uczyniono mu zarzut, odparł: „Albowiem mnie brak pieniędzy, a Platonowi wiadomości”12Tamże, II 81..

Arystyp posiadał wielu uczniów.

Był bardzo znany, i on, i jego doktryna. Ogólnie podziwiany, błyszczał w towarzystwie dowcipem i celną ripostą. To wszystko budziło niechęć Platona i nawet zazdrość. Platon za życia nie był tak lubiany i podziwiany, jak Arystyp. Platon zyskał uznanie i sławę znacznie później, które zapewnili mu filozofowie sięgający po nauki Platońskie. 

Literatura

  • Copleston F., t. I, Historia filozofii, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1998.
  • Diogenes Laertios, Żywoty i poglądy słynnych filozofów, PWN, Warszawa 1982.
  • Krokiewicz A., Etyka Demokryta i hedonizm Arystypa, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1960.
  • Reale G. 1994, t. I, t. III, Historia filozofii starożytnej, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999.
  • Soldenhoff S., Wprowadzenie do etyki, PWN, Warszawa 1972.
  • Solomon R., Higgins K., Krótka historia filozofii, Prószyński i S-ka, Warszawa 1997.
  • Tatarkiewicz W., t. II, Historia filozofii, PWN, Warszawa 1968.
  • Vardy P., Grosch P., Etyka, Zysk i S–ka Wydawnictwo s.c., Poznań 1995.

Iva Kalina, 07.07.2018

Zob. też wpisy

Hedonizm – wprowadzenie (He1)
Hedonizm: następcy Arystypa (He3)
oraz Hedonizm Epikura (He4)
Hedonizm sceptyczny Montaigne’a (He5)
Utylitarystyczna koncepcja hedonistyczna (He6)
Pragmatyzm, jako odmiana hedonizmu (He7)
Hedonizm współczesny (He8)
 oraz kategorię Filozofia

Ilustracje