Dygresje

  • Suplementy zamiast jedzenia
    Dygresje

    Suplementy zamiast jedzenia

    Suplementy zamiast jedzenia Maja i Leon – Majeczko, to co mamy dzisiaj do zjedzenia? Bo już jestem głodny. – Zaczekaj, zaraz zerknę do kartki, bo tak z pamięci, to nie wiem… Za wcześnie wstałeś, to marudzisz. Mógłbyś sam już coś przygotować. – Ale ostatnio, to my jemy takie skomplikowane rzeczy, że ja nie dam rady. – No dobrze już idę do kuchni. … Mamy tak: szpinak i może jajko gotowane. – A co dalej? – Dalej, to możemy do tego dodać pomidorka i odrobinę oliwy z czarnuszki. – Tej niedobrej? – No co ty mówisz, przecież ona bardzo zdrowa. – Być może, ale taka niesmaczna. – Leosiu, przecież postanowiliśmy odżywiać…

  • W serialowej sieci
    Dygresje

    W serialowej sieci. Czarna czy ruda? I gdzie jest Ania?

    W serialowej sieci. Druga część filmu Stulecie Winnych Klara i Gabryś Mąż woła żonę: − Zobacz! Ta Ania stała się pijaczką, a taka była porządna, skromna, nawet nieśmiała trochę… − Co ty?! Przecież to nie jest Ania… − Jak nie? Przecież widzę, zapamiętałem ją, bo spodobała mi się. − Ale Ania to jest ta starsza, chyba jej matka?, chociaż nie, nie, to jest jej ciotka. − Jaka matka, jaka ciotka, co ty pleciesz? Przecież widzę, że to ta. − Ale ta ma na imię Kasia. I w zasadzie, to nigdy nie była skromna i nieśmiała. Pamiętasz, jak chodziła po korytarzach w tej szkole, no wiesz, gdy zdawała na aktorstwo? −…

  • Czas płynie
    Dygresje

    Czas płynie, a człowiek wraz z nim. Przemijanie w obrazkach

    Czas płynie, a człowiek wraz z nim. Przemijanie…  przedstawia różne etapy życia kobiety i mężczyzny w obrazkach z komentarzem, począwszy od przedszkola, aż do śmierci. Czyli o przemijaniu z przymrużeniem oka Przemijanie… jest jak rzeka. Nic już nie jest takie, jak było. I nie będzie. Nadchodzi wciąż inne, nowe, nieznane… Beztroski czar dziecięcych lat   – A jak już pójdę do przedszkola, to będę mogła robić co chcę?             – Mamo! Tato! Kiedy będę mógł wreszcie być samodzielny? Powiem jasno: chcę do przedszkola!           – Lubię szkołę, trochę, tylko chłopcy pociągają mnie za  warkocze. Pani powiedziała, że w szkole pracujemy na swoją przyszłość,…