• Pewnego razu w Prowansji
    Blog: Jaskółka

    Pewnego razu w Prowansji (BJ10)

    Obrazek: Prowansja słynie z uprawy lawendy Pewnego razu w Prowansji. Było to jeszcze przed wielką wyprawą krzyżową pod znakami św. Dominika, która „raj miłujących pań” zamieniła w dymiące stosy miast, zamków, kościołów, popioły ksiąg i trupów, wyklęła poezje i pieśni, a mnisi nauczali struchlały lud: „Odtąd jedyną miłością mężczyzny powinna być Dziewica Maria, a jedyną miłością kobiety powinien być Jezus Chrystus”. Pewnego razu w Prowansji Otóż przed tą wyprawą, była w Prowansji najpiękniejszą i najmądrzejszą damą – pani de Castellar. Przybywali do niej rycerze i trubadurzy, dla niej układali wiersze, muzykę i pieśni, dla niej były turnieje i barwne widowiska. Wszyscy, którzy stawali przed nią – a byli w niej, trzeba…

  • Byłaś piękna jak wiosna
    Blog: Jaskółka

    Byłaś piękna jak wiosna (BJ8)

    Kochana Ivo Drzewa były w łagodnej, wiosennej szacie. Byłaś piękna jak wiosna. Gdybym nie wiedział tego, co już mi powiedziałaś, zapytałbym, czy chcesz być ze mną. Nie śmiej się, Iva, Twój wierny przyjaciel kocha Cię, cokolwiek postanowisz. I podziwia Twój czar. Powiedziałaś niedawno żartobliwie, że chcesz być dla mnie dobra, abym Cię nie przedstawił źle w książce. Jesteś Kochanie, dobra, nawet gdy o tym nie wiesz. A jeśli już idzie o sylwetkę bohaterki (w tej książce, która tak Cię interesuje), to rysuje się dobrze, pozytywnie, choć oczywiście w takiej powieści nie może to być portret w pełni psychologiczny. Prawa gatunku powieściowego zmuszają do różnych ograniczeń. Iks Igrek Zeta ostatecznie skreśliłem…

  • Czas płynie, a człowiek wraz z nim
    Dygresje

    Czas płynie, a człowiek wraz z nim. Przemijanie w obrazkach

    Czas płynie, a człowiek wraz z nim. Przemijanie…  przedstawia różne etapy życia kobiety i mężczyzny w obrazkach z komentarzem, począwszy od przedszkola, aż do śmierci. Czyli o przemijaniu z przymrużeniem oka Przemijanie… jest jak rzeka. Nic już nie jest takie, jak było. I nie będzie. Nadchodzi wciąż inne, nowe, nieznane… Beztroski czar dziecięcych lat   – A jak już pójdę do przedszkola, to będę mogła robić co chcę?             – Mamo! Tato! Kiedy będę mógł wreszcie być samodzielny? Powiem jasno: chcę do przedszkola!           – Lubię szkołę, trochę, tylko chłopcy pociągają mnie za  warkocze. Pani powiedziała, że w szkole pracujemy na swoją przyszłość,…