Eugenika amerykańska. Organizacja ruchu eugenicznego (1)
Właśnie bocian niesie dziecko, które natychmiast otrzyma PESEL W piśmiennictwie eugenicznym można spotkać się ze stanowiskiem, że to Ameryka (eugenika amerykańska) była kolebką nowożytnej eugeniki i że tam właśnie osiągnęła największe rozmiary. Istnieją wprawdzie pewne przesłanki, które pozwalają wysunąć USA na lidera eugenicznego, jednak biorąc pod uwagę wszystkie dane (zasięg terytorialny, liczbę osób poddanych zabiegom eugenicznym, czas trwania, opresyjność eugeniki) twierdzenie takie jest nieco przesadzone. (Oczywiście mam na myśli eugenikę właściwą, a nie powojenną biotechnologię człowieka, genetykę medyczną, które niekiedy nazywane są wprost współczesną eugeniką).
Owszem, eugenika amerykańska dominowała w początkowym okresie w światowym ruchu eugenicznym i wytyczała kierunki rozwoju eugeniki, jednak to Europa jest matką eugeniki. To w Europie przybrała ona najbardziej radykalną formę higieny ras (Rassenhygiene), która rozwinęła się w Niemczech. Nie umniejsza to wcale roli USA, które do (mniej więcej) 1938 r. były niekwestionowanym liderem we wprowadzaniu ustaw eugenicznych oraz w prowadzonych badaniach nad eugeniką. Nie mniej istotna jest też amplituda czasowa stosowania ustaw eugenicznych, przypadająca na okres od końca XIX stulecia aż do 1963 roku.
Organizacja ruchu eugenicznego
Najszybciej galtonowskie idee eugeniczne przeniknęły do niemieckich i amerykańskich działaczy społecznych oraz naukowców. W krajach europejskich ruch eugeniczny kierowany był zazwyczaj przez jedną naczelną organizację. W USA natomiast mnożyły się stowarzyszenia i organizacje eugeniczne (było ich tam najwięcej, nawet kilkadziesiąt), ponadto ruch nie był scentralizowany. Były to nierzadko organizacje „podłączone” pod już istniejące ośrodki naukowe, badawcze czy stowarzyszenia albo tylko „komórki” czy kluby przy jakiejś większej jednostce badawczej lub społecznej.
Początkowo eugenicy związani byli z placówkami naukowo-badawczymi zajmującymi się hodowlą zwierząt lub (i) roślin. Najbardziej prężnie działały:
- Amerykańskie Stowarzyszenie Hodowców (American Breeders Association – ABA, od 1903 r.),
- Nowojorskie Towarzystwo Zoologiczne (New York Zoological Society, z Henry Osbornem, Theodore Rooseveltem – 26. prezydentem USA, Madisonem Grantem),
- Muzeum Historii Naturalnej (któremu przewodniczył H. Osborn),
- Towarzystwo Ulepszania Rasy (Race Betterment Society) czy
- Stacja Ewolucji Eksperymentalnej na Long Island w Cold Spring Harbor (1904 r.).
Tej ostatniej przewodził dr Charles Davenport (inżynier budowlany i biolog), twórca eugeniki amerykańskiej i wieloletni przywódca ruchu eugenicznego.
W Cold Spring Harbor powstało też w 1913 r. Towarzystwo Badań Eugnicznych, które skupiało liczne grono znamienitych uczonych, lekarzy, profesorów uniwersytetów – zagorzałych eugeników i rasistów. Przewodził Towarzystwu Madison Grant we współpracy z Ch. Davenportem i Harrym Laughlinem oraz Lothropem Stoddardem.
Na początku swej drogi naukowej, Davenport badał niższe gatunki zwierząt i w tym czasie zainteresował się publikacjami F. Galtona na temat dziedziczenia geniuszu oraz rodowodu. Jako zdeklarowanemu rasiście spodobała się koncepcja nierówności ras i odwiecznego dziedziczenia patologicznych cech. Wkrótce otrzymał zgodę na prowadzenie badań nad hodowlą wysokowartościowej rasy ludzkiej, wykorzystując metody stosowane w hodowli zwierząt oraz w uprawach roślin. Dlatego wśród pierwszych eugeników prym wiedli hodowcy (np. Alexander Graham Bell – hodowca owiec, wynalazca telefonu i badacz głuchoty) oraz naukowcy z zakresu zoologii, biologii i botaniki. Po otrzymaniu dotacji na ten cel od Carnegie Institution, Davenport zabrał się do pracy nad ramowym programem wyhodowania wysokiej rasy nordyckiej w USA.
W jednym z pierwszych raportów do Carnegi Institution o stanie badań nad ewolucją człowieka Davenport napisał:
Tylko poprzez zrozumienie i wprowadzenie tych metod [chodziło o eksperymentalne dane naukowe z zakresu hodowli zwierząt – I.K.] można prawdopodobnie osiągnąć ulepszenie ludzkiej rasy. Jakże przerażająca jest na przykład nasza ignorancja w kwestii skutków mieszania ras w porównaniu z hodowlą czystej rasy. To przecież sprawa najwyższej wagi w takim kraju jak nasz, gdzie występuje wiele ras i odmian człowieka1Ch. Davenport do Johna S. Billingsa, 3 maj 1903: APS B-D27, Cold Spring Harbor Beginnings Corespondence #1. Ch.B. Davenport, A Summary of Progress, s. 13-14, cyt. za: E. Black, Wojna przeciw słabym. Eugenika i amerykańska kampania na rzecz stworzenia rasy panów, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2004, s. 78..
Co ciekawe, działania na rzecz ochrony rasy nordyckiej podejmowali nie tylko eugenicy w Niemczech, ale również we Francji (Georges de Lapouge), w Norwegii (Alfred Mjøen) oraz właśnie w USA – a czynił to chętnie m.in. Madison Grant. Uchodził on za prominentnego teoretyka rasizmu, z którego zdaniem liczyli się wszyscy przywódcy ruchu eugenicznego. Credo swych przekonań wyłożył w słynnej książce: The Passing of the Great Race (Przemijanie wielkiej rasy).
Dla rozwoju eugeniki u jej podstaw najbardziej pilną sprawą okazało się zbieranie danych o wszelkich ułomnościach i chorobach ludności, aby przystąpić do oczyszczania rasy. Zrodziła się zatem potrzeba stworzenia rejestru eugenicznego i tak powstało ERO (Eugenics Record Office). |
Na działalność Biura, włącznie z dużą działką, budynkiem i wyposażeniem, pieniądze wyłożyła Mary Harriman (wdowa po magnacie finansowym E.H. Harrimanie). Na dyrektora Biura Davenport powołał Harry’ego Laughlina, niższej klasy naukowca, który żywo interesował się projektami eugenicznymi. Panowie ci, stali się liderami ruchu eugenicznego na długie lata.
Obaj wywodzili się z purytańskich rodzin, ściśle związanych z kościołem protestanckim (w rodzinie Davenporta wielu pełniło obowiązki pastora, a on sam miał również zostać teologiem), gdzie panowały surowe zasady religijne. Edwin Black (amer. historyk i dziennikarz) twierdzi, że to surowe wychowanie miało wpływ na ich radykalne poglądy2Zob. E. Black, dz. cyt., s. 72-82.. Podobnego zdania jest Maciej Zaremba Bielawski (autor książki Higieniści. Z dziejów eugeniki), który pisze:
Charles Davenport, wychowany w surowym środowisku kalwinistycznym, głosił wstrzemięźliwość i nie znosił jakichkolwiek aluzji do ludzkiego ciała, o ile nie wiązały się z nauką”3M. Zaremba Bielawski, Higieniści. Z dziejów eugeniki, Wyd. Czarne, Wołowiec 2011, s. 293..
Nasz numer PESELZnamienny, z punktu widzenia dnia dzisiejszego, projekt wpłynął od przewodniczącego ABA, Willeta Haysa, opublikowany w jednym z magazynów, aby po uporaniu się z ludnością amerykańską, oczyścić z gorszych osobników całą ludność na świecie. W tym celu trzeba nadać wszystkim ludziom jedenastocyfrowe numery będące swoistymi imionami. „Tworząc zbiór około 100 miliardów numerów, podczas gdy ludność świata liczyła tylko półtora miliarda, Hays zamierzał objąć tym systemem «wszystkich żyjących obecnie, wszystkich, o których historii cokolwiek wiadomo, oraz wszystkich, którzy przyjdą na świat w następnym tysiącleciu […]. Nie znajdzie się dwóch ludzi z tym samym numerem». Numery służyłyby nie tylko identyfikacji jednostek, odnotowywałyby także ich rodowód i klasyfikację według wartości genetycznej, wyrażoną w procentach. Kolejne państwa nadałyby takie numery swoim obywatelom i pozbyły się niepożądanych odmian”4E. Black, dz. cyt., s. 81, z cytatem autora: W.M. Hays, Constructive Eugenics, „The American Beeders Magazine”, 1912, nr 1, t. III.. |
Zarówno Davenport jak i Laughlin byli bardzo pracowici i ambitni; zadziwiali szokującymi projektami, którymi próbowali zarazić innych wpływowych uczonych, wysyłając rozliczne listy i artykuły z prośbą o ocenę oraz współpracę. [Zobacz tekst w ramce].
Biuro Ewidencji Eugenicznej (ERO) zajmowało się gromadzeniem genetycznych danych „o wszystkich Amerykanach, by oddzielić wadliwe szczepy ludzkie od pożądanych”5E. Black, dz. cyt., s. 91..
Biuro zatrudniło „terenowych badaczy”, którzy – po uprzednim szkoleniu – zbierali informacje o ludziach z gorszym materiałem genetycznym i ich rodzinach. Ponadto skorzystano z wykazów „licznych organizacji charytatywnych, 42 ośrodków opieki nad upośledzonymi umysłowo, 115 szkół dla głuchych i niewidomych, 350 szpitali dla umysłowo chorych, 120 schronisk, 1300 więzień, 1500 szpitali i 2500 przytułków dla nędzarzy”6Tamże..
Na podstawie zebranych danych ustalono, że liczba niepożądanych to „prawie 11 milionów Amerykanów, czyli ponad 10 procent ówczesnej populacji kraju”7Tamże, s. 107.. Była to – jak twierdzono – ocena „tylko z grubsza”, zatem należy spodziewać się kolejnych milionów ludzi, należących do kategorii społecznie nieprzystosowanych.
Wiedza ta doprowadziła do przekonania, że konieczne jest zastosowanie rygorystycznych rozwiązań narastających problemów na drodze ustaw opartych na ideologii eugenicznej.
Sposoby opanowania sytuacji drogą poprawy warunków socjalnych, opieki medycznej, resocjalizacji nie tylko nie przynoszą pożądanych skutków, lecz w dodatku niesłychanie obciążają budżet państwa – argumentowali eugenicy. Za pomocą odpowiedniej propagandy przekonywano społeczeństwo, że eugeniczne rozwiązania prowadzić będą do poprawienia rasy. Że będą zapobiegać degeneracji społeczeństwa, a także rozwiążą problemy społeczno-ekonomiczne. I faktycznie, polityka eugeniczna zyskiwała coraz szersze poparcie społeczeństwa.
Pomimo że ruch eugeniczny w Stanach Zjednoczonych był rozdrobniony, okazał się – do około 1930 r. – najbardziej prężny. Wywarł też największy wpływ na kształt międzynarodowej eugeniki, przede wszystkim z powodu przewagi finansowej oraz intelektualnej. |
Na konferencji (z przewodniczącymi prof. Henry F. Osbornem i Aleksandrem G. Bellem) zorganizowanej po I wojnie światowej w 1921 r. (nieobecne były m.in. delegacje niemiecka i rosyjska) na 53 referaty tylko 12 było spoza USA. Niemcy odmówiły udziału ze względu na obecność Francji i Belgii.
Stworzony nieco wcześniej w Stanach Zjednoczonych Międzynarodowy Komitet Eugeniczny (Permanent International Eugenics Committee) przemianowany został na Stałą Międzynarodową Komisję Eugeniki, która narzucała swoje pomysły na doskonalenie ras. Nie wszystkie kraje jednak chętnie współpracowały, co nie było dziwne, ponieważ programy eugeniczne były zróżnicowane, jak i same poglądy przedstawicieli ruchu. Niektóre kraje nawet nie zostały zaproszone, np. Polska i kraje azjatyckie (z Europy środkowowschodniej zaproszona była tylko Czechosłowacja).
Natomiast, z Ameryką Południową współpraca układała się dobrze, gdyż tam w ruchu prym wiedli biali, związani z ruchem w USA. Zresztą Osborn wygłosił w mowie powitalnej takie zdanie:
W niektórych częściach Europy rosną w siłę najgorsze elementy społeczeństwa, zagrażające zniszczeniu najlepszym8M. Musielak, Sterylizacja ludzi ze względów eugenicznych w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i w Polsce (1899–1945), Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2008, s. 52..
Trudno byłoby zatem, o jakiekolwiek współdziałania z częścią Europy tak wyraziście określoną. Najlepiej układała się Amerykanom współpraca z eugenikami niemieckimi i skandynawskimi.
Harry Laughlin (szef ERO, archiwizującego dane genetyczne o rodzinach amerykańskich) proponował nawet stworzenie czegoś w rodzaju „światowego rządu demokratycznego”, popieranego przez przedstawicieli innych krajów, „przy czym głos delegata z Europy byłby dziesięć razy więcej wart aniżeli głos reprezentanta kraju afrykańskiego”9Tamże, s. 56., co ochoczo aprobowali europejscy eugenicy.
Liczne międzynarodowe konferencje oraz spotkania Stałej Międzynarodowej Komisji Eugenicznej nie doprowadziły do unifikacji instytucjonalnej ani programowej poszczególnych organizacji, mimo gorliwych zabiegów głównie eugeników amerykańskich. Jedynie aprobowana powszechnie była propozycja trzech zakresów działania w obszarze eugeniki, tj. eugeniki pozytywnej, negatywnej i prewencyjnej.
-
Pierwsza zakładała wspomaganie rozrodu zdrowych osobników.
-
Druga zdążała do eliminowania osób niepożądanych.
-
Trzecia miała promować zdrowy tryb życia i przeciwdziałać wszelkim istotnym szkodliwym dla zdrowia czynnikom10Zob. I. Sugalska, Eugenika. W poszukiwaniu istoty niemieckiego totalitaryzmu, Wyd. Nauk. Bogucki, 2015, s. 69–70..
Dość ważne dla rozwoju ruchu eugenicznego na Zachodzie okazały się potrzeba prowadzenia wojen (i związane z tym wyniszczenia) oraz polityka kolonialna. Tego rodzaju polityka wymagała odpowiednio większej liczby ludności niezbędnej do formowania armii oraz do zasiedlania i zarządzania koloniami (zewnętrznymi). Badania licznych poborowych, w związku z prowadzeniem wojen, pokazały tendencję spadkową z roku na rok ich przydatności do armii.
Generalnie rzecz biorąc, można zauważyć, że zmagania militarne (a zatem zarówno klęska, jak i zwycięstwo) dawały powód do szczególniejszego zainteresowania się eugeniką, upatrując w zwycięstwie zasługę lepszych cech rasowych. Zalecano zatem pielęgnować je i rozwijać. Miało to miejsce np. w Japonii po wygranych wojnach z Chinami w 1895 r. i z Rosją w 1905 r. Klęska natomiast, była postrzegana oczywiście jako obniżka witalności i ducha bojowego i ogólnie jako pogorszenie jakości rasowej. Spadek prestiżu politycznego był teraz tłumaczony w eugenicznych kategoriach. W przejawach degeneracji obywateli lokowano upadek polityczny państwa. W ten sposób:
- Francja wytłumaczyła przegraną wojnę z Prusami w latach 1870–71 i zmierzch hegemonii militarnej w Europie.
- Hiszpania (m.in. na skutek wojny z Ameryką) – utratę kolonii w Ameryce Łacińskiej oraz na Dalekim Wschodzie11I. Sugalska, dz. cyt., s. 75..
- Niemal każdy kraj jakąś swą porażkę militarną lub utratę kolonii ujmował w powiązaniu z niekorzystnymi czynnikami eugenicznymi.
- W Stanach Zjednoczonych eugenika miała pomóc w rozwijaniu i utrzymaniu hegemonii imperialnej na świecie, jak również w utrzymaniu pożądanego i zakładanego porządku wewnątrz kraju.
Literatura
- Black E., Wojna przeciw słabym. Eugenika i amerykańska kampania na rzecz stworzenia rasy panów, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2004.
- Galton F., Inquiries into Human Faculty and Its Development (Badania uzdolnień człowieka i ich rozwoju), F.R.S. (First issue of this Edition 1883), J.M. Dent & CO., London 1907.
- Galton F., Hereditary Genius, an inquiry into its Laws and Consequences, Macmillan, London 1892.
- Gawin M., Rasa i nowoczesność, Wyd. Neriton, Inst. Historii PAN, Warszawa 2003.
- Habermas J., Przyszłość natury ludzkiej. Czy zmierzamy do eugeniki liberalnej?, Wyd. Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2003.
- Jacob F., The Logic of Life. A History of Heredity, Princeton Univ. Press, Princeton, New Jersey 1973.
- Musielak M., Sterylizacja ludzi ze względów eugenicznych w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i w Polsce (1899–1945), Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2008.
- Ridley M., Genom, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2001
- Silver L.M., Raj poprawiony. Nowy wspaniały świat?, Prószyński i S-ka, Warszawa 2002.
- Sugalska I., Eugenika. W poszukiwaniu istoty niemieckiego totalitaryzmu, Wyd. Nauk. Bogucki, 2015.
- Uzarczyk K., Podstawy ideologiczne higieny ras i ich realizacja na przykładzie Śląska w latach 1924–1944, Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2002.
- Wilson W., A History of the American People, t. V, Harper & Brothers Publishers MCMVIII, New York 1902.
- Zaremba Bielawski M., Higieniści. Z dziejów eugeniki, Wyd. Czarne, Wołowiec 2011.
Ilustracje
Charles B. Davenport: File:Charles Benedict Davenport.jpg – Wikimedia Commons
Edwin Black: File:Edwin Black in NYC.jpg – Wikimedia Commons
Alexander Graham Bell: File:Alexander Graham Bell in colors.jpg – Wikimedia Commons
Harry Laughlin: File:Harry Laughlin.jpg – Wikipedia
Madison Grant: File:Madison Grant.jpg – Wikimedia Commons